Prowadząc działania w Internecie marki stają przed niejednym zagrożeniem. Jednym z nich, możliwe że tym który niesie za sobą najpoważniejsze konsekwencje, jest utrata dobrego wizerunku.
Różne czynniki mogą wpłynąć na utratę wizerunku. Użytkownicy mogą przyłapać agencję prowadzącą działania na nieumiejętnym ich prowadzeniu. Czasami marka mogła popełnić jakieś faux pas, w wyniku czego na markę posypała się fala krytyki. Przykładów można wyliczać tutaj bardzo dużo.
Marka może stać się również przedmiotem nieuczciwych działań konkurencji, która może wynająć agencję marketingową, aby generować negatywne opinie i komentarze.
Innym przykładem sytuacji, która może spowodować u marki pogorszenie wizerunku są opinie generowane przez realnych, prawdziwych użytkowników, ale opinie które dotyczą sytuacji między nim a marką. Poziom szczegółowości i relacji, która jest opisana przez użytkownika nie pozwala na wypowiedzenie się postronnych osób. Tego typu wypowiedzi dotyczą sytuacji, która zaszła bezpośrednio na linii konsument – marka. Wymienić tutaj możemy sytuację, że ktoś został zwyzywany w rozmowie z biurem obsługi klienta lub oszukany przez pracownika firmy.
Tego typu sytuacje są dla marki ciężkie. Istnieje bardzo mało narzędzi, którymi może się posłużyć aby się obronić jeśli opisana sytuacja jest nieprawdziwa, lub wyjaśnić sytuację jeśli została niewłaściwie odebrana przez konsumenta.
Jednym z narzędzi, które można tutaj wykorzystać jest eRzecznik marki.
eRzecznik marki, czyli kto?
eRzecznikiem jest osoba, która oficjalnie reprezentuje markę w Internecie. Najlepiej gdyby był nią pracownik działu PR klienta, który w komunikacji posługuje się swoim imieniem i nazwiskiem. Pracownik powinien podkreślać, że pracuje w określonej firmy. W mniejszych firmach lub takich, które outsourcują tego typu usługi, może to być agencja PR lub agencja marketingowa.
W obu przypadkach jednak mamy do czynienia z oficjalnym komunikatem, że profil którym się posługujemy jest oficjalnym profilem marki. A także, że informacje, które publikuje są oficjalnym stanowiskiem firmy.
Przewaga eRzecznika nad innymi formami marketingu internetowego
Dużą przewagą tego narzędzia jest to, że oferuje markom nowe możliwości, których nie miały do tej pory. W szczególności chodzi o możliwość reprezentowania samej siebie w dialogu z konsumentem w “jago przestrzeni”. Nie ma tu konieczności ściągania użytkownika na oficjalny profil marki w mediach społecznościowych. Dzięki eRzecznikowi, marka może być obecna wszędzie tam, gdzie pojawiają się o niej jakieś informacje i wymagana jest oficjalna wypowiedź marki.
Dzięki zajęciu oficjalnego stanowiska i opisania przez markę opisywanej przez użytkownika sytuacji, ma ona szansę zachować pozytywny wizerunek. Nawet jeśli marka faktycznie zawiniła, to jej aktywność i podjęcie otwartego dialogu z konsumentem skutkuje tym, że jest odbierana pozytywnie, jako marka otwarta i dbająca o każdego klienta.
[08.12.2019]
Dużo czytałam ostatnio o tym narzędziu. Nie było wiele publikacji, a szkoda.
eRzecznik to coś, co może pomóc nam w kryzysie, zbudować wizerunek eksperta czy po prostu – godnie i oficjalnie reprezentować naszą markę w Sieci.